Ospa nie taka groźna

Ospa nie taka groźna

Praktycznie każdy z nas przechodził choroby wieku dziecięcego i wie, że nie są one przyjemne, ale po prostu należą do okresu dzieciństwa i musimy je przyjąć z całym dobrodziejstwem inwentarza. Zresztą panuje powszechna opinia, że lepiej jest przechodzić choroby wieku dziecięcego w dzieciństwie, niż martwić się o komplikacje, które mogą nastąpić, kiedy na te same choroby zachoruje osoba dorosła. Do jednych z chorób wieku dziecięcego należy ospa. Towarzyszy jej zawsze wysoka gorączka i przede wszystkim krostki, a czasami nawet pęcherzyki wypełnione płynem ustrojowym. Na początku można wysypkę zaobserwować na plecach, potem na twarzy, stopach, dłoniach. Często pojawia się w miejscach owłosionych, a nawet w jamie ustnej. Zdarza się, że niektóre zmiany skórne w postaci krostek, mogą powodować trwałe blizny. Zdarza się to rzadko, ale jednak zdarza. Jeśli na ospę zachoruje kobieta w pierwszym trymetrze ciąży, może to powodować poważne komplikacje dla płodu. Niektórzy lekarze twierdzą, że może to nawet skutkować wodogłowiem u dziecka lub innymi równie groźnymi chorobami. W normalnym przebiegu choroby, pacjentowi podaje się leki przeciwgorączkowe, a dokuczliwe swędzenie można łagodzić na przykład kąpielami z dodatkiem płatków owsianych lub siemieniem lnianym. Rodzice powinni zwracać szczególną uwagę, by krosty nie były przez dziecko rozdrapywane. Jest to szczególnie trudne w przypadku dzieci małych i niemowląt.