Podwyższone ciśnienie krwi ma destrukcyjny wpływ na stan serca. Nieleczone z czasem doprowadza do śmierci. Tymczasem coraz większy odsetek społeczeństwa żyje z tym schorzeniem i rezolutnie unikając terapii nie przejmuje się groźnymi konsekwencjami takiego postępowania. A tak niewiele potrzeba, by przedłużyć życie… Systematyczne przyjmowanie leków i ewentualna ich zmiana po konsultacji z lekarzem kardiologiem – to podstawa. Ale trzeba też zadbać o higieniczny tryb życia. Przede wszystkim należy unikać tłuszczy w pożywieniu i przekształcających się w nie w naszym organizmie węglowodanów. Powodują one nadmierny przyrost wagi, a więc obciążenie dla serca, a poza tym miażdżycę naczyń krwionośnych. Miażdżyca to zmniejszenie światła żył i tętnic, a to jest dodatkowym czynnikiem stymulującym wzrost ciśnienia. Należy unikać kawy i krótko parzonej herbaty, gdyż ta zawiera najwięcej kofeiny. Napoje energetyczne z zawartością tauryny i guarany także trzeba dać w odstawkę. Kolejna ważną rzeczą jest zadbanie o należytą ilość ruchu, najlepiej na świeżym powietrzu. Niedozwolone jest nadmierne forsowanie się, ale spacer, jazda na rowerze i pływanie korzystnie wpłyną na ogólne samopoczucie, poprawią ukrwienie i dotlenienie wszystkich partii ciała. Aby mieć pewność, że leczenie przebiega prawidłowo, wypada regularnie kontrolować stan ciśnienia. Można to robić w przychodni, ale wygodniej na dłuższą metę kupić ciśnieniomierz i badać się w domu.
Nadciśnieniowca codzienne ABC
