Alergia na orzeszki ziemne jest jednym z groźniejszych rodzajów alergii, na jakie cierpią ludzie. W samych tylko Stanach Zjednoczonych każdego roku z powodu uczulenia na orzeszki ziemne umiera około pięćdziesięciu osób. Najczęściej przyczyną śmierci jest uduszenie, spowodowane obrzękiem krtani występującym po spożyciu orzeszków ziemnych. Dla wszystkich osób uczulonych na orzeszki ziemne jest jednak duża szansa na zminimalizowanie zagrożenia. Wszystko dzięki eksperymentalnej terapii opracowanej przez amerykańskich naukowców. Badaniom poddano grupę uczulonych na orzeszki ziemne dzieci w wieku od siedmiu do szesnastu lat. Wyniki są obiecujące, bowiem w przypadku osiemdziesięciu do dziewięćdziesięciu procent poddanych terapii dzieci odniosła ona oczekiwany skutek. Dzieciom po terapii podawano odpowiednią dawkę orzeszków ziemnych, początkowo w towarzystwie wykwalifikowanego personelu medycznego, a następnie w domu. Dawka dodawanych dzieciom do posiłków orzeszków ziemnych była stopniowo zwiększana, aż osiągnięto osiemset miligramów, dawkę odpowiadającą pięciu orzeszkom ziemnym. Wydaje się, że to niewiele jednak jest to dawka aż o dwadzieścia pięć razy większa, niż możliwa do przyjęcia przez dzieci przed rozpoczęciem terapii. U niektórych dzieci orzeszki były tolerowane nawet przez pięć lat po zakończeniu terapii, pod warunkiem jednak, że od czasu do czasu przyjmowały niewielką dawkę orzeszków.
Koniec z groźną alergią
