Jeśli zaobserwujemy u naszego dziecka niepokojącą opuchliznę w okolicy ślinianek, to znak, że prawdopodobnie nasze dziecko zachorowało na świnkę. W powszechnej świadomości tkwi przekonanie, że im dziecko wcześniej przejdzie świnkę, tym jest to dla niego lepsze. To prawda, wraz z wiekiem rośnie ryzyko komplikacji, które może na przykład u chłopców skutkować utratą płodności. Na szczęście tak groźne powikłania są bardzo rzadkie, a w większości przypadków choroba ma łagodny charakter. Dla dziecka nie jest to zbyt przyjemna choroba, bo opuchliźnie towarzyszą trudności w połykaniu śliny oraz w ogóle trudności w jedzeniu. Dziecko jest osłabione, podirytowane często ma gorączkę. Przykre jest i to, że opuchlizny nie można zlikwidować żadnymi lekami. Towarzyszy ona chorobie i jest jej widomym objawem. Na szczęście po kilku dniach stan chorego na pewno będzie się poprawiał. Choroby absolutnie nie można lekceważyć. Jeśli zobaczymy, że nasze dziecko zachorowało na świnkę, bezwzględnie musimy je zatrzymać w domu, a nawet w łóżku. Dobrze jest też miejsca chore, tam gdzie powstał obrzęk, dodatkowo zabezpieczyć, na przykład otulając je bawełniana chustką lub ciepłym szalikiem. Nie można dopuścić do „zaziębienia” chorych miejsc, bo może skończyć się to poważnym problemem. Dobrym pomysłem są też ciepłe okłady z herbaty lub ziół, które przynoszą choremu wyraźną ulgę. Nie można pozwolić na nadmierną aktywność dziecka. Ma po prostu odpoczywać i powracać do zdrowia.
Jak postępować przy leczeniu świnki

Leave a Reply