Świnka nadal groźna

Sympatyczna nazwa tej choroby nie jest adekwatna do przebiegu świnki. Jest to choroba zakaźna, którą najczęściej przechodzi się w okresie dziecięcym. Zazwyczaj jej przebieg jest łagodny i nie powinien skończyć się komplikacjami, kiedy przechodzi się ją w okresie dziecięcym. Kłopoty mogą się pojawić w przypadku wystąpienia choroby u osób dorosłych. Okres wylęgania się choroby może przedłużyć się nawet do dwudziestu dni. Chorobę można poznać po zmianach na śliniankach i w okolicy szyi. Wyraźnej opuchliźnie nie towarzyszą inne zmiany skórne. Przez cały okres choroby pacjent może mieć gorączkę, dochodzącą nawet do 39 stopni. Dziecko najgorzej czuje się w pierwszym okresie po wystąpieniu objawów choroby. Opuchlizna utrudnia spożywanie posiłków, więc lepiej nastawić się na stosowanie diety płynnej. Tym bardziej, że występują trudności przy przełykaniu śliny. Choroba sama w sobie nie jest groźna, ale dość poważne mogą być powikłania. Zdarzają się one zwłaszcza w przypadku dzieci starszych, nastolatków i osób dorosłych, które jeszcze świnki nie przeszły. Dość poważnym powikłaniem jest na przykład uszkodzenie nerwu słuchowego, które może skutkować nawet głuchotą. W przypadku chłopców, u których dojdzie do zapalenia jąder, choroba może spowodować nawet utratę płodności. Są to jednak sytuacje nadzwyczaj rzadkie. Lekarze jednak przestrzegają przed lekceważeniem tej choroby. Rodzice muszą mieć świadomość konieczności właściwego postępowania.